Autor |
Wiadomość |
agrafka |
Wysłany: Pon 10:19, 09 Lip 2007 Temat postu: |
|
Zdecydowałam się jeździć na godzinnych Ehh... trzeba uważać na te kasowniki w autobusach, przez nie można się w przyszłość przenieść! Ostatnio wsiadam i kasuję, patrzę na godzinę a tu 19:16 (prawidłowo miała być 18 ). Przemieściłam się dalej w czasie aby zmienić bilet u kierowcy a ten mi jakieś numerki na bilecie maluje i swoją parafkę ctrl+v
Zwątpiłam... ale kontroli nie było.
Potem jeszcze wsiadł do autobusu jakiś dres z zakrwawionym nadgarstkiem (chyba sobie żyłę przeciął bo się ładnie na podłogę lało). Na propozycję żeby usiadł na przystanku i wezwał karetkę odp., że sobie sam w domu poradzi.. |
|
|
bahuk |
Wysłany: Pon 9:55, 09 Lip 2007 Temat postu: |
|
a może jakiś tygodniowy? nie wiem, czy nadal są, ale kiedyś były i się w miare opłacały... |
|
|
funkiel |
Wysłany: Pią 21:43, 06 Lip 2007 Temat postu: |
|
alez oczywiście, oby takich wiadomości jak najwiecej! |
|
|
agrafka |
Wysłany: Pią 19:30, 06 Lip 2007 Temat postu: |
|
nie wytrzymałam... i musiałam podzielić się z Wami tą wiadomością
|
|
|
kamilka |
Wysłany: Śro 11:21, 04 Lip 2007 Temat postu: |
|
jaka zmiana tematu ale lepiej kup bo przez 2 tyg to wydalam tyle na bilety ile by mnie miesieczna na wszystkie linie kosztowala... zal wydawac ale warto! |
|
|
agrafka |
Wysłany: Śro 1:03, 04 Lip 2007 Temat postu: |
|
Dziś mi termin ważności mojego biletu miesięcznego MPK mija
A przede mną jeszcze cały lipiec w Kraku... aż się nie chce tych ciężko zarobionych pieniędzy w MPK ładować. |
|
|
bahuk |
Wysłany: Śro 0:28, 04 Lip 2007 Temat postu: |
|
das freut mich |
|
|
jacq |
Wysłany: Sob 10:46, 30 Cze 2007 Temat postu: |
|
bahuk - Du sprichst mir aus der Seele |
|
|
bahuk |
Wysłany: Sob 10:20, 30 Cze 2007 Temat postu: |
|
zanim zdradzi;) chciałem wtrącić trzy grosze w ramach wniosków natury ogólnej;] otóż w ocenach nauczycieli (i pewnie nie tylko) przewija się tendencja do utożsamienia ich ogólnej oceny z oceną w danej, krótkiej chwili. proponowałbym częściej używać pamięci i bilansować to, co teraz, tym, co minione.
konkretnie - znam opinie o "pewnym doktorze" z naszego roku (w dużej mierze pokrywają się zresztą z moimi). zalety miażdża ilością i jakością wady, które (co oczywiste) także "już" widać. i patrząc z tej perspektywy, nasz bohater musiałby się niemożebnie wysilić, robiąc jakieś idiotyzmy lub okrucieństwa, by zrównoważyć pozytywny obraz z pierwszego roku. a i tak byłby lepszy od pokaźnej grupy nauczycieli, o których tu cisza.
no, ale oczywiście zawsze można być chorągiewką, której niepotrzebne pamiętać, skąd wiał przed chwilą wiatr. zawsze można się wtedy "czegoś" dowiedzieć i zmienić zdanie, najlepiej o 180 stopni;] |
|
|
jacq |
Wysłany: Pią 16:34, 29 Cze 2007 Temat postu: |
|
"...co do "afery" to naprawdę nie warto ciągnąć tematu..." - alisesa zgadzam sie z Toba Ten temat byl juz tyle walkowany, ze moze damy sobie z nim spokoj
Moze masz racje i jeszcze nie znam naszej uczelni ale jak do tej pory mialam tylko pozytywne wrazenia i o nich mowie. Jesli bedzie inaczej zmienie zdanie - ale mam nadzieje, ze nie bedzie to konieczne
A zdradzisz nam dlaczego zmienilas zdanie na temat "pewnego doktora" |
|
|
kleineKate |
Wysłany: Pią 12:12, 29 Cze 2007 Temat postu: |
|
do tatanki -> no racja, mam studia przed sobą, ale trzeba myśleć przyszłościowo nie? ;p eh zobaczymy jak to sie poukłada alles. |
|
|
alisesa |
Wysłany: Pią 10:32, 29 Cze 2007 Temat postu: |
|
a ja chciałabym powiedziec:) że: pewien doktor angażujący sie w życie uczelni, ale niestety jak się okazalo, wcale nie jest taki super, o czym przekonał mnie 3 rok. ale wszystko przed nami. ludzie się zmieniają, wady ma każdy. tak samo jest z naszą uczelnią. to jest za duża instytucja, zeby było wszystko idelanie zgrane. ale zawsze trzeba w takim wypadku balansować, mieć jakąś równoważnie, żeby nie popadać w skrajności. co do "afery" to naprawdę nie warto ciągnąć tematu bo: to były zajęcia dr DUSZY!!! dr Dusza wiedział jak jest. nagminnie mówil: jest Ok. skoro tak, to jakie wnioski mogli wyciągnąć studenci z dr.językiem angielskim przed egz? zresztą powtórze po raz kolejny, byłam jak byli ci studenci z freiburga i niestety nie za bardzo miałam okazję dojśc do słowa:) |
|
|
funkiel |
Wysłany: Pią 10:19, 29 Cze 2007 Temat postu: |
|
No nie, przegięcie! Olany?przeciesz nie został sam, połowa studentów była! a pozatym ci studenci z Freiburga byli podobno na wykładach u dr Duszy!? a pozatym do czego to podobne żeby wykładowca straszył, groził i za cos takiego wyciągał konsekwencje! niewazne czy spełnił to czy nie. Bądźmy obiektywni! A to co teraz doświadczyliście(mała afera) to jest tylko kropla w morzu! |
|
|
jacq |
Wysłany: Pią 10:11, 29 Cze 2007 Temat postu: |
|
Doch, wiem na jakiej uczelni studiuje
O aferze slyszalam - i to az za duzo! I na ten temat rozmawialam kilka razy z "pewnym doktorem" i mam tej afery powyzej uszu. Obie strony maja racje - i studenci i doktor - badzmy sprawiedliwi!
Doktor grozil konsekwencjami ale jak sie okazuje wszystko wrocilo do normy wiec o co tyle huku? Sprobujcie spojrzec na to z jego strony: on sie angazuje, chce pokazac przed studentami z Freiburga i zostaje po prostu... olany - no jak wy byscie sie czuli? |
|
|
funkiel |
Wysłany: Pią 10:02, 29 Cze 2007 Temat postu: |
|
No nie masz racji bahuk odnośnie cenzury, gdyż wlaśnie krytyka bidulki22 była zawsze przez dr zle odbierana. Niby mogła pisać co chce ale była za to zawsze "zjechana", sorki ale tez widziałam na własne oczy.
Oczywiście, że wszyscy chwalą i krytykują, jednak niektóre osoby robiły jedno i drugie nagminnie(bidulka 22 krytykowała, ale czytałam w jej wypowiedziach tez dużo pozytywów).
Ale po co wogóle sie w to tak wgłębiać, znajdźmy inny kontrowersyjny temat!
Hahahahahahaha bahuk rozwalasz mnie!, co ma z tym wszystkim dzieciństwo wspólnego???hihihi i ta wazelina??? no pękam ze śmiechu! DOBRE, PRZEDOBRE
Ps. Jacg to chyba niewiesz na jakiej ty uczelni jestes skoro niewidzisz tego co inni i chyba go jeszcze niepoznałes z tej prawdziwej strony(np. ostatnia afera).
"szczegółowe informacje pod koniec września!" |
|
|